Skomplikowane figury językowe i zbyt fachowa terminologia często składają się na treści, które dla większości ludzi są niezrozumiałe. Jest to rodzaj języka, którego używa się w opracowaniach naukowych i wśród specjalistów danej branży. Jeśli chcesz dotrzeć z usługami medycznymi do pacjentów, musisz dostosować język do ich oczekiwań, przyzwyczajeń oraz… błędów, które popełniają – czasami zupełnie nieświadomie.
O co chodzi z tym językiem?
Blogi, to jedna z popularniejszych form publikowania nowych informacji, wyrażania emocji, wrażeń czy doświadczeń w internecie. Pierwsze blogi miały raczej charakter pamiętników i były rzadko używane przez firmy w celach marketingowych. Obecnie, trudno mówić o jednym, specyficznym języku blogów, ponieważ jest on uzależniony od wielu czynników, takich jak wiek, wykształcenie czy zajęcie zawodowe piszącego.
Inny będzie język polityka, inny nastolatki testującej kosmetyki, a jeszcze inny osoby, która zajmuje się recenzowaniem książek. Odkąd blog stał się narzędziem marketingowym, jest także platformą za pośrednictwem której, marki różnych branż i specjalizacji, porozumiewają się ze swoimi odbiorcami.
Dostosuj język bloga do odbiorcy
Język komunikacji, jaki przyjmujesz dla bloga, powinien być dostosowany do Twojej grupy docelowej i wartościowe treści. Teksty i inne publikacje z jednej strony powinny merytorycznie poprawne, ale przekazywane w formie językowo dostępnej. Blogi gabinetów lekarskich, klinik, poradni i innych placówek medycznych także powinny mieć swój specyficzny charakter i język. Jest on jednym z kluczowych czynników w strategii komunikacji marki a także planowania treści na bloga medycznego.
Język i tematyka na blogach medycznych
Zanim zaczniesz pisać blog, zastanów się nad tym, z jakimi pacjentami na co dzień masz do czynienia. Czego szukają w internecie na temat zdrowia. Czy aby na pewno potrzebują znać łacińskie nazwy wirusa, który zaatakował ich organizm, czy raczej szukają objawów i metod leczenia?
A może poszukują porad dotyczących stylu życia, bo chcą uchronić się przed niektórymi chorobami. Zarówno język bloga, jak i jego tematyka powinny być dostosowane do pacjentów. Pamiętaj, że nie piszesz dla innych lekarzy, bo to nie oni są w końcu Twoją grupą docelową. Może są nimi młodzi ludzie spędzający czas aktywnie, może osoby którym zależy na pięknych zębach, a może to 50 – 60 latkowie, którzy w internecie mogą być nieco zagubieni, a już na pewno nie używają slangu chatowo – młodzieżowego. Jeśli znasz swoich pacjentów, z pewnością jesteś w stanie wyodrębnić grupy docelowa dla jakich piszesz bloga.
Jakie cechy powinien mieć dobry wpis na blogu?
Kiedy już przyjmiesz określony język w komunikacji czas zacząć pisać konkretne wpisy / posty. Pisząc je trzymaj się kilku ważnych zasad kreacji, które pozwolą Ci nie tylko dotrzeć do właściwych osób, ale także zaciekawić je i sprawić, aby wracały do lektury Twojego bloga. Poniżej kilka przykładowych reguł:
- Chwytliwy tytuł, który od razu sugeruje wartościowe treści i odpowiedzi na pytania, jakich poszukuje pacjent. Tutaj ważna uwaga – nie stosuj tzw. Click Baitów – nie chodzi o to, żeby złowić za wszelką cenę wejście na stronę. Tytuł powinien rzeczywiście dotyczyć tego co znajdzie czytelnik na stronie.
- Profesjonalny, ale czytelny dla przeciętnej osoby język bloga. Unikaj stosowania bardzo fachowej terminologii na rzecz fraz kluczowych poszukiwanych przez pacjentów w wyszukiwarce internetowej np. zamiast pisać o krętkowicy kleszczowej, stosuj nazwę borelioza.
- Zdjęcia – dzięki ciekawym zdjęciom i ilustracjom, wpis będzie bardziej czytelny i łatwiej przyswajalny. Unikaj pisania zbyt długich akapitów, linijka pod linijką, bo to zniechęca do czytania.
- Nagłówki – chodzi o śródtytuły w tekście – główne funkcje nagłówków, to możliwość podkreślenia poszukiwanych fraz kluczowych oraz rozdzielania tekstu.
- Czytelna czcionka – dostosuj krój fonta do swojego potencjalnego czytelnika. Jeśli Twoją grupą docelową są osoby starsze, zastosuj nieco większy rozmiar. Zawsze unikaj maleńkich liter i bladych kolorów tekstu w stosunku do tła.
- Testuj i sprawdzaj analityki – Podejść jak pisać bloga medycznego jest wiele – ważne aby trzymać się przyjętych reguł i testować je co jakiś czas
Celowe stosowanie błędnych terminów
Niektóre terminy tak mocno wrosły w społeczną świadomość, że nawet uporczywe i konsekwentne trzymanie się właściwych nazw nie przynosi oczekiwanych skutków.
Internauci, poszukując informacji w sieci, rzadko zastanawiają się nad właściwą formą lub nazwą. Często wpisują frazy zwroty błędami logicznymi, stylistycznymi, a nawet (niestety) ortograficznymi.
Z niektórych przyzwyczajeń warto skorzystać i od czasu do czasu stosować do swoich wpisów. Na przykład: wiele osób, wciąż używa nazwy chirurg plastyczny zamiast prawidłowej nazwy – chirurg plastyk. Choć pierwsza nazwa jest oczywiście błędna, wiele osób poszukujących usług z zakresu chirurgii plastycznej wpisze właśnie „chirurg plastyczny warszawa”. Podobnie sytuacja wygląda np. z terminem „narkoza”, który w powszechnej świadomości oznacza znieczulenie ogólne. Pacjent, który oczekuje na operację, z dużym prawdopodobieństwem wpiszę w wyszukiwarkę „narkoza” zamiast „znieczulenie ogólne”.
Kardiolog dziecinny zamiast właściwego kardiolog dziecięcy lub głupi jaś, który jest potoczną nazwą premedykacji stosowanej przed podaniem znieczulenia. Z pewnością w Twojej specjalizacji także znajdują podobne terminy, które warto sprawdzić w plannerze Google Adwords, albo sprawdzić w Google Trends i zastosować jako poboczne w swoich tekstach blogowych.
Blogi medyczne a swobodny styl wypowiedzi
Na początku swojego istnienia, blogi charakteryzowały się swobodnym, nieraz niechlujnym, a nawet wulgarnym stylem wypowiedzi. Profesjonalny blog medyczny musi zachować kompetentny język, jednak styl powinien być na tyle swobodny, aby był zrozumiały, przyjazny i czytelny dla odbiorcy. Z drugiej strony, nie może być zbyt konfidencjonalny, ponieważ nie jest to platforma prywatna.
Zachowanie poprawności językowej to jedno, a drugie to unikanie zbyt potocznego stylu, który objawia się stosowaniem nowatorskich form stylistycznych, takich jak akronimy czyli skróty związków frazeologicznych lub anglojęzycznych sformułowań, które charakterystyczne są dla języka tzw. millenialsów. Profesjonalny, ale zrozumiały styl wypowiedzi wydaje się być złotym środkiem.
Efekty SEO
Wydaje się również, że podczas kolejnych aktualizacji algorytmu Google można się spodziewać “uczłowieczania” języka jakim pisane sa treści które warto publikować na stronach medycznych. Jednym z przykładów może być aktualizacja z przełomu lipca / sierpnia gdzie widać zaskakujące zmiany pozycji w SERP nawet dla stron o bardzo ugruntowanej pozycji i bardzo mocnych merytorycznie widoczne są spadki na korzyść innych, które publikują treści nie do końca możliwe do naukowego potwierdzenia. Blogi medyczne to główni beneficjenci i ofiary tej aktualizacji. Do końca nie jest to pewne, jakkolwiek wiele wskazuje na to, że język bloga jest brany pod uwagę przy ocenie jego wartości dla użytkownika Google.
Podsumowanie
Prowadzenie bloga medycznego może przynieść Ci szereg korzyści. Jako lekarz, masz prawnie ograniczone możliwości reklamy i promocji. Blog jest jednym ze sposobów przekazania pacjentom wartościowej wiedzy oraz informacji wynikających z praktyki lekarskiej. To dla wielu witryn biznesowych najlepsza obecnie formuła na prowadzenie komunikacji marki z rynkiem. Liczy się zarówno ilość publikowanych treści jak i ich jakość.
Jeżeli Twój biznes medyczny pochłania zbyt wiele czasu i nie masz możliwości tworzyć regularnie treści na blogu – zawsze możesz skorzystać z profesjonalnej agencji wyspecjalizowanej w medycznym marketingu. Skontaktuj się z nami – przygotujemy ofertę dostosowaną specyficznie do Twojej placówki i budżetu jaki zamierzasz zainwestować w jej rozwój marketingowy.