Pewnie już dano wiesz, że bez marketingu w internecie, ciężko będzie Ci zdobywać tylu pacjentów ile chciałbyś przyjąć. Tradycyjne podejście zawiodło, a podglądając konkurencję widzisz, że dobra strategia przynosi zadowalające efekty. Decydujesz się na podjęcie pierwszych kroków. Samodzielnie lub z pomocą agencji marketingowej próbujesz swoich sił i otwierasz się na pacjentów w wirtualnym świecie. Mija trochę czasu. A Ty… Jesteś rozczarowany. Dlaczego marketing nie przynosi oczekiwanych rezultatów? Jakie błędy najczęściej popełniają lekarze (lub marketerzy)?
#1 Brak strategii
Tu reklama, tam banner, tu profile społecznościowe prowadzone sporadycznie… Jakieś akcje tak spontaniczne jak nagły zryw rewolucyjny. Albo niczym dryfująca łódź na wielkim morzu.
Wyznaczenie strategii jest jak kierunek, który obiera kapitan wyruszając statkiem w rejs. Najpopularniejszym błędem jest brak planu: wizerunkowego i komunikacyjnego.
Wynajmij specjalistyczną agencję i zaufaj swojemu marketerowi. On pomoże Ci przygotować skuteczną strategię
Określenie pewnych ram pozwala na budowanie planu działania wokół nich. Najgorszym scenariuszem jest budowanie strategii wokół przypadkowych pomysłów. Zanim zaczniesz działać, zacznij od zbudowania wizji swojego gabinetu. Sformułuj plan osiągnięcia swoich celów biznesowych, a następnie sformuj bardziej szczegółowy plan działania na najbliższe miesiące i konsekwentnie się go trzymaj.
#2 Brak analizy
Marketing w internecie, w przeciwieństwie do marketingu tradycyjnego pozwala na dość dokładną analizę i wyciąganie wniosków. Masz do dyspozycji naprawdę dużo narzędzi, dzięki którym możesz sprawdzać wyniki i na bieżąco poprawiać błędy np. w komunikacji z pacjentami lub badać czy konkretny kanał komunikacyjny jest optymalny dla Twoich celów. Twój marketing nie działa bo brak analizy powoduje, że powielasz te same błędy i sam nie dajesz sobie szansy na rozwój.
Analiza, a mówiąc dokładniej analityka pozwala na zrozumienie swoich odbiorców, zarówno tych stałych jak i potencjalnych. Możesz na przykład zbadać jaką drogą trafili na stronę jej odbiorcy, czy byli tam tylko raz, czy też zaglądają często i np. czytają co publikujesz na blogu. Obserwowanie ich reakcji, przynosi często więcej informacji niż bezpośredni kontakt z pacjentem.
#3 Błędy komunikacyjne
Analityka także pozwoli Ci uniknąć błędów komunikacyjnych. Jako lekarz z pewnością wiesz, że podejście do pacjenta jest równie ważne co kompetencje twarde. Podobnie jest z komunikacją w internecie. Zarówno teksty, które publikujesz np. na swoim blogu, jak i sposób zwracania się do pacjentów w mediach społecznościowych powinien być dopasowany do osobowości, wiedzy , a także do zainteresowań pacjentów i powinien być zbilansowany. Nie powinieneś używać zbyt wielu medycznych terminów, ale jednocześnie musisz pokazać, że znasz się na rzeczy.
Komunikacja z pacjentem powinna być ujednolicona i ukierunkowania na podkreślenie cech wcześniej wybranych w strategii. Jeśli Twój gabinet ma być np. „nowoczesną i komfortową” placówką, musisz nie tylko zadbać aby tak naprawdę było, ale także udowodniać to sposobem komunikowania się z potencjalnymi pacjentami.
#4 Niecierpliwość
Kilka lub kilkanaście dni to za mało, aby jednoznacznie określić czy kampania jest skuteczna. Jeśli podchodzisz do swojej obecności w sieci w sposób strategiczny i długofalowy, nie możesz oczekiwać natychmiastowych efektów. Pamiętaj, że funkcjonujesz w specyficznej branży. Wybranie usługi medycznej dla pacjenta, nie jest tym samym co spontaniczny zakup butów w sieci.
Pacjenci dość skrupulatnie sprawdzają informacje o lekarzu, do którego wybierają się w ramach wizyty prywatnej. Szukają informacji i opinii, a proces decyzyjny może trwać długo. Trudno zatem po kilku dniach działań marketingowych, oczekiwać kolejek ustawiających się pod drzwiami. Cierpliwie buduj swoja pozycję, reaguj na działania pacjentów, wdrażaj remarketing, który przypomni pacjentom o tym, że tak niedawno Cię poszukiwali i cierpliwie czekaj na efekty.
Acha – możesz też podglądać konkurencję. Nie oznacza to, że musisz natychmiast naśladować to co znajdziesz na stronach konkurencyjnych gabinetów. Jeśli coś Ci się spodoba spróbuj to u siebie wdrożyć poprawiając ewentualne niedociągnięcia.
#5 Popełniasz te same błędy
Możliwość dokładnej analizy działań marketingowych pozwala na wyciąganie wniosków. Niestety, wielu właścicieli nie tylko gabinetów, ale także firm z zupełnie innych branż powiela, w kółko te same błędy. Trudno wymienić wszystkie potencjalne, ale to najbardziej rażących można zaliczyć kłócenie się z pacjentami lub wypuszczanie wciąż tej samej reklamy, która nie przynosi efektów nawet w postaci wejścia na stronę, a co dopiero skłonienia pacjentów do odwiedzenia gabinetu.
Błędy popełniają nawet najlepsi profesjonaliści zajmujący się marketingiem. Sztuką jest wyciągnięcie wniosków i obrócenie błędów na swoją korzyść.
#6 Brak osobistego zaangażowania
Jesteś zajętym lekarzem. To oczywiste. Twoim zadaniem jest przede wszystkim leczenie ludzi, a nie zajmowanie się marketingiem. Całość działań postanowiłeś powierzyć agencji marketingowej. To może być także bardzo skuteczna metoda dla osiągnięcia właściwych efektów. Pamiętaj jednak, że to Ty jesteś tutaj najważniejszy, a pacjenci dokładnie prześwietlą informacje o Tobie w internecie.
Zadbaj o profile w popularnych, medycznych mediach społecznościowych takich jak znanylekarz.pl czy ranking.abczdrowie.pl. Jeśli nie będziesz reagował na pojawiające się opinie w żaden sposób ani dążył do wystawiania pozytywnych opinii – wszystko będzie się działo, ale obok Ciebie. Reaguj na opinie, dziękuj za te pozytywne i próbuj wyjaśnić te negatywne. Jesteś najlepszą osobą, która może zadbać o swój osobisty wizerunek. Z całą resztą z pewnością doskonale poradzi sobie agencja marketingowa.
#7 Zbyt mały budżet
Żadna firma, nie chce wydać zbyt dużo pieniędzy na marketing. To jasne, że potrzeb jest mnóstwo, ale warto też zabezpieczyć pewną część zysku na inwestycję w działania marketingowe. Zbyt mało środków przeznaczonych na promocję może okazać się kompletnym wyrzuceniem pieniędzy w błoto. Na ogół nie da się też prowadzić pojedynczych działań (np. sam AdWords). W jednym czasie trzeba być obecnym w kilku miejscach w sieci jednocześnie.
Traktuj to jak inwestycje a nie wydatek
Cudownie byłoby wydać niewiele pieniędzy na marketing i uzyskać wymierne efekty w postaci nowych, lojalnych pacjentów. Niestety, tak to nie działa. Twoja konkurencja dość mocno walczy o pacjenta. Jeśli chcesz długofalowo budować swoją pozycję, musisz zdawać sobie sprawę z kosztów.
Źródła i inspiracje